TYDZIEŃ Z ARCHITEKTURĄ | POZNAŃ

30.10.16

Kondycja nie wraca z dnia na dzień, wiec niech wybaczą ci nieliczni co przeczytali wpis na fb z weekendu. No nie udało mi się wrzucić postu następnego dnia. Przepracowane wakacje i praca w połączeniu ze studiowaniem sprawiają, że o 22 ja już słodko śpię. "Urlop" mi się marzy, ale na razie się na to  nie zapowiada.


Z opóźnieniem, ale dużą ilością zdjęć przedstawiam wam poznański Tydzień z Architekturą. Z doświadczenia wiedząc, że miejsca na zwiedzanie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, czekałam z zegarkiem, aż zapisy ruszą po północy. Udało mi się zapisać na wszystko co chciałam, najbardziej nie mogłam się doczekać zwiedzania Bałtyku - Roosevelta 22 który wznosił się coraz wyżej w ostatnim czasie w Poznaniu. Zaprojektowany przez nie byle kogo, a MVRDV. Ale do tego wrócimy później. Zacznijmy od początku!


OKRĄGLAK | UL. MIELŻYŃSKIEGO, POZNAŃ

Na pierwszy ogień poszedł Okrąglak. To już drugi raz kiedy miałam okazję zobaczyć go od środka i zrobiłabym to też trzeci raz, by zobaczyć taką klatkę schodową choć na chwilę.


Jak widzicie nie jest to zwykła klatka schodowa, posiada ona aż 3 biegi schodów! Co śmieszne, nie wszystkie prowadza na te same piętra, przy pierwszej wizycie pomyliliśmy bieg, gdy chcieliśmy się dostać na dach... na szczęście są tam też windy.


Na zdjęciu widzicie organizatorkę tego architektonicznego zamieszania Magde Wypusz z arch. Wojtkiem Grabianowskim z niemieckiej pracowni RKW architects, odpowiedzialnym za modernizację Okrąglaka przeprowadzoną w 2012. Budynek wzniesiony pomiędzy 1948-52 przez Marka Leykama jest dzisiaj ikoną modernistycznej architektury Poznania. Jeśli wybieracie się do mojego miasta (studiowania) musicie koniecznie go zobaczyć. Niestety zwiedzanie go od środka nie jest na co dzień dostępne, nad czym ubolewam, ale warto przyjść w te okolice i zobaczyć Okrąglak z jego bratem Kwadraciakiem stojącym obok.





BAŁTYK | UL. ROOSEVELTA, POZNAŃ



Bałtyk dołączył do dominant w krajobrazie Poznania. Wyskakuje znikąd na horyzoncie i wyrasta jak góra lodowa na Kaponierze, która też zaskoczyła nas ostatnio swoim powrotem. Od kiedy studiuję w Poznaniu, a to już 4 lata (wow, właśnie zdałam sobie sprawę ile to już czasu) Kaponiera była wiecznie rozkopana.












LUBOŃSKI SZLAK ARCHITEKTURY

Nie spodziewałam się, że takie budynki można znaleźć pod Poznaniem. Niestety tym najbardziej zaskakującym nie mogę się podzielić z wami, bo nie wiedziałam wcześniej, że trzeba uzyskać pozwolenie na fotografowanie od firmy Luvena, do której on należy.  Dla ludzi, którzy się tam wybierają - zróbcie to koniecznie! Więcej informacji na temat szlaku można odnaleźć na stronie Urzędu Miasta Luboń.









You Might Also Like

0 comments

Subscribe